ModoEmi

Hej. Nie wierzę, że to już koniec tego roku, a Wy? Postanowiłam zrobić małe podsumowanie, żeby

sobie powspominać i docenić miniony czas. Może pamiętacie niektóre posty ;)?

Czeeeść ;). Jak wam mija tydzień? Ja byłam na wycieczce 2 dni, więc mój zleciał dość szybko i

przyjemnie ;). Pojechaliśmy z klasą do Wrocławia, głównie z zamiarem zobaczenia wielkiego

Bożonarodzeniowego Jarmarku. Wielu osobom podobał się ten warszawski, o którym ostatnio

pisałam, więc spójrzcie tylko na ten!

Nigdy wcześniej nie byłam we Wrocławiu, więc cieszyłam się, że mogę zobaczyć kolejne polskie

miasto. Stare miasto wygląda ślicznie, szczególnie dzięki kolorowym kamieniczkom. Widzieliśmy

kilka innych rzeczy we Wrocławiu, ale dzisiaj chcę się skupić tylko na jarmarku.

Odbywa się on oczywiście na Starym Rynku i będzie trwać do 22 grudnia. Sprzedaż w domkach

rozpoczyna się o 10 i kończy o 21. Najpiękniej moim zdaniem wygląda nocą, kiedy wszędzie świecą

się lampki <3. Nic nie jest tak dobrą dekoracją jak lampki :3, przynajmniej dla mnie :P.

Pierwszego dnia mieliśmy na chodzenie po nim ok. 2h, ja bym mogła tam spacerować przez 4

godziny :D. Naprawdę, jeśli ktoś chce sobie na spokojnie pooglądać wszystko, zjeść, kupić coś i po

prostu odpocząć w takim klimatycznym miejscu, to polecam zarezerwowanie więcej czasu.

Same dekoracje są tak piękne, że nie wiadomo na co patrzeć. Jest tyle detali...

Wszystko zajmuje duży teren, ale stragany trochę się powtarzają. Na nich możecie kupić też różne

wyroby, ale większość to jedzenie ;). Można postawić na polskie smaki np. pierogi, bigos, kiełbasy,

miody, ale też popróbować zagranicznych np. węgierskich langoszy. Wszędzie spotkacie pierniki,

świąteczne lizaki, owoce w czekoladzie, oscypki i gorące napoje.

Ja próbowałam churrosów (bo nie udało mi się ich kupić w Hiszpanii) i czekoladowego kebaba.

Szczególnie polecam tę niezdrową drugą pozycję :D.

Chyba najbardziej zachwyciła mnie ta część dla dziec. Były tam piękne karuzele i inne atrakcje np.

ruchome teatrzyki, do których czytano bajki. Naprawdę, jeśli macie dzieci, to zabierzcie je tam :D.

Dzisiaj taki zdjęciowy post, to pomysł na prezent też będzie związany ze zdjęciami ;). Jak wróciłam

z wycieczki, to w domu już czekał mój plakacik, który zaprojektowałam na stronie Projektogram.

Jest to polska strona, na której możecie zaprojektować plakaty, kalendarze, poduszki, case'y itp. ze

swoimi zdjęciami. Miałam zrobić taki rodzinny plakat do powieszenia gdzieś w domu, ale właśnie

nie wiedziałam gdzie by pasował, więc zrobiłam do siebie do pokoju XD.

Nie mam prawie żadnych nowych zdjęć wywołanych, więc właśnie z takich zrobiłam plakat. Samo

projektowanie było bardzo proste i sprawiło mi naprawdę dużo radości, mogłam sobie posiedzieć i

powspominać. Chciałam na nim umieścić wszystkie miłe i śmieszne wspomnienia, ważne osoby i

miejsca, a nie tylko ładne zdjęcia. Żadne z nich więc nie znalazło się tu przypadkowo ;).

Plakat jest naprawdę duży, zrobiłam wam porównania na zdjęciach. Wybrałam opcję z 54 zdjęciami

i myślałam, że będą dużo mniejsze, a są prawie wielkości zwykłej fotografii. Prezentują się świetnie,

papier jest śliski, miły w dotyku i dość gruby, ale może oprawię ten plakat w ramkę, jeszcze nie

wiem.

Jest to oczywiście fajny pomysł na prezent dla kogoś bliskiego. Np. jeśli przyjaźnicie się w kilka

osób, to możecie zebrać wasze ulubione wspólne zdjęcia z kilku lat. Możecie zrobić taką

niespodziankę swoim rodzicom i powiesić w domu, a może dziadkom od wszystkich wnuczków?

Albo zaangażować całą rodzinę i każdy dodałby po klika zdjęć od siebie. i wtedy wręczyć

dziadkom. Możecie zrobić niespodziankę, albo siąść z kimś i razem spędzić czas wybierając zdjęcia.

Pomyślałam też, że to byłby niezapomniany prezent dla wychowawczyni na zakończenie szkoły,

albo jako pamiątka z podróży czy ważnej uroczystości. Na stronie pisze,że jeśli zamówicie coś do

niedzieli, to powinno przyjść na Święta. Mój został zrobiony w 3 dni + dostawa 2 bez weekendu, był

bezpiecznie zapakowany w dużą tubę.

Nie wierzę, że do Świat zostało tak mało czasu, czy tylko ja prawie nic jeszcze nie zrobiłam XD?

Piszcie czy byliście na jarmarku we Wrocławiu, a jeśli tak to co wam się najbardziej

podobało/smakowało ;).

Wybralibyście się na niego? Lubicie sobie pochodzić, czy szybko oglądacie i wracacie?

Hej ;). Nie ma to, jak zacząć blogmasy, jak pierwszy tydzień już się kończy XD. Nie miałam czasu

w tym tygodniu, ale też dlatego, że działy się różne fajne rzeczy, o których mogę wam teraz

opowiedzieć ;).

Tydzień temu byłam w Warszawie i na dobry początek grudnia zaszłam do Starbucksa na kawę

pierniczkową :P. Potem też przy okazji, ponieważ byłam blisko, poszłam na Jarmark Świąteczny

przed Złotymi Tarasami, który będzie trwał cały grudzień.

Fajnie to wygląda, takie urocze miasteczko w centrum miasta. Słyszałam, jak ktoś mówił, że można

się poczuć jak w Zakopanym i w sumie miał rację. Na stoiskach można było kupić ozdoby, jedzenie,

kapcie, różne wyroby itp. Ja kupiłam tylko coś słodkiego do jedzenia, specjalnie bym się tam raczej

nie wybrała, ale jak będziecie obok, to przejdźcie się, bo jest ładnie ;).

Oczywiście nie mogłam nie wejść do sklepów, cała galeria też jest świątecznie ustrojona ;).

Ostatnio byliśmy z klasą w teatrze ,,Och, teatr!'', na przedstawieniu pt.,,Mayday''. Opowiada o

mężczyźnie, który prowadzi podwójne życie i sprawy zaczynają wymykać mu się spod kontroli ;).

Bardzo śmieszne, aż mnie policzki bolały od uśmiechania się ;). Ciekawe jest też to, że scena jest na

środku i nawet z tych bocznych miejsc wszystko dobrze widać.

Ostatnim wydarzeniem, o którym warto wspomnieć są Międzynarodowe Targi Turystyczne w Pałacu

Kultury. Jako geograficzna klasa musieliśmy tam być ;). Były tam różne stoiska, które

reprezentowały biura podróży lub konkretne miejsca z całego świata. Super, szczególnie jeśli ktoś

już planuje wakacje. Rozdawali różne gadżety, słodycze, można było spróbować regionalnych

przysmaków i dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

Zastanawiałam się co mogę wam jeszcze polecić na grudzień i przypomniało mi się, że przecież

właśnie skończyłam oglądać Skam.

Wszyscy już pewnie go znają, więc nie będę się rozpisywać, jest to serial, który po prostu fajnie się

ogląda. Dlaczego? Odcinki, szczególnie w pierwszym sezonie, nie są długie, mają ok. 20 min. Każdy

sezon opowiada o innym bohaterze, więc każdy raczej znajdzie coś dla siebie. Mi najbardziej

spodobał się 2, czyli o Noorze i 4 o Sanie ;). O serialu zawsze słyszałam, że jest taki ,,prawdziwy'',

ale nie jestem pewna czy naprawdę większość nastolatków się tak zachowuje, bo większość

bohaterów bardzo przesadzała :P. Poruszane jest jednak dużo ważnych problemów, potrafi wciągnąć.

Fajnie też, że można poznać trochę kulturę innego kraju, bo wszystko dzieje się w Norwegii - duży

plus jak dla mnie. Oprócz tego można się zainspirować stylem dziewczyn, bo wyglądają ładnie

nawet w zimie ;).

Jeśli chodzi o moje przygotowania do Świąt, to jest słabo :P. Ostatnio zaczęłam coś sprzątać, to w

tym samym czasie moje rodzeństwo robiło ozdoby do szkoły. Porobię sobie dekoracje na spokojnie,

jak będę miała czas, tak sobie przynajmniej wmawiam XD.

Prawdziwy warsztat i upominek od Mikołaja ;).

Jak wszyscy rozglądam się za prezentami, ale nie wiem nawet jeszcze co bym chciała dla siebie :P.

W tym roku chyba uzupełnię półkę z książkami ;).

Ogólnie świetnym pomysłem na prezent, który raczej się często nie pojawia, jest mapa- zdrapka.

Przecież mnóstwo osób lubi podróżować :3. Zobaczyłam je kiedyś na jakiejś stronie, ale widziałam

je też na allegro, a nawet na tym jarmarku. Chyba dopiszę ją do mojej listy ;P.

Ok, to już wszystko na dzisiaj ;). W następnym tygodniu wybieram się z klasą do Wrocławia, więc

na pewno zrobię jakieś fajne zdjęcia ;). Piszcie co u was, gdzie byliście, co polecacie, jak

przygotowania i co kupujecie bliskim ;).

ModoEmi

Archiwum bloga

Obserwatorzy

Tu jestem ☆! Kliknij w fotę, obiecuję modowe inspo!

O mnie

Polecany post

Mustard Fall Outfit/ iPhone better than my camera?

Etykiety