Cześć. Jak tam mijają  wakacje? ( oprócz tego, że szybko)  Ja nocowałam u koleżanki wczoraj i byłam z nią w zoo XD, poza tym dużo czyta...

Boho outfit + Ciekawostki o Węgrzech

43 Comments

Cześć. Jak tam mijają  wakacje? ( oprócz tego, że szybko)  Ja nocowałam u koleżanki wczoraj i

byłam z nią w zoo XD, poza tym dużo czytam i oglądam filmy.

Zostały mi jeszcze zdjęcia z  mojej wycieczki, chyba najważniejsze, bo z parlamentem. Do tego

ze  zbioru moich obserwacji wyszedł taki przewodnik - ciekawostki. Zapraszam ;3.





Waluta/ceny


Ich walutą są forinty. Tam płaci się w setkach i tysiącach XD:

200 Ft - 3,20 zł

400 Ft - 6,40 zł

1000 Ft - 16 zł

1500 Ft - 24 zł

Ceny ( jedzenia itp.) są mniej więcej takie jak u nas.


Transport

Jeżdżą tam żółte taksówki ;).


Są 4 linie metra, często nimi jeździłam.




Jak pisałam, można się przepłynąć statkiem po Dunaju.


Dobrą opcją są 24 - godzinne  bilety, za kilkanaście złotych. Obejmują one metro, statek wyżej itp.

Jedzenie

Tradycyjną potrawą jest gulasz, zupa gulaszowa, langosz, a przyprawą - papryka.

Zupa gulaszowa jest super.


Fajne wiadro XD.


Langosze też są ok.


Najlepszym rozwiązaniem była jednak ta restauracja.



Za ok. 23 zł mogliśmy jeść ile chcemy. Od pizzy i spaghetti, po zupy różne mięsa, kotlety, ryż,

ziemniaki, sałatki, słodkie małe papryczki, które tak naprawdę były ostre XD,  aż po desery i ciasta.

W cenie jest też wybrany napój.  Można wszystkiego od razu spróbować.


Polecam też takie desery - coś jak ryż z sosem malinowym lub  czekoladowym.


Z zagranicznych słodyczy udało mi się spróbować:


Bardzo dobra, ale tak naprawdę nie jest niebieska, czuję się oszukana  XD. Mimo to polecam.


Ta z ekstraktem z winogron smakuje jak szampan piccolo.


Malinowa jak woda gazowana z syropem malinowym :/.

Do domu przywiozłam  smaczne oreo z masłem orzechowym.




Spoko węgierskie batoniki i lód - jak nasz kaktus.


Dorwałam też czekoladowe łyżeczki :3.






Oczywiście trzeba też spróbować paprykowej kiełbasy i salami, oraz pasty z papryki.


Suszona papryka w takich uroczych woreczkach :3 na pamiątkę.

Moje uwagi

- Jest tam dużo ładnych mostów.

- Światła na przejściach szybko się zmieniają.

- Fajne w ich języku nazywa się np. szewc.

- Mają słodki chleb.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To tyle, a teraz stylizacja. Kombinezon w kwiatki z falbanką, okulary serduszka i kamizelka z 

frędzlami - wpuściliby mnie na Coachellę ;) ?

















Co sądzicie o moim małym przewodniku i stylizacji ?


You may also like

43 komentarze:

  1. świetny przewodnik :) Już myślałam, że to jakiś nowy smak Fanty, bo niebieska butelka, a tu zaskoczenie :D świetna stylizacja :*

    OdpowiedzUsuń
  2. niezła knajpa gdzie można jeść do woli za tak małą kwotę ;)
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądasz w takim stylu:) cudowne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam kiedyś na Węgrzech. Bardzo smakowało mi jedzenie:)
    Chętnie wybrałabym się tam jeszcze raz. Piękna stylizacja. Mogłabyś powiedzieć, skąd ta narzutka z frędzelkami?
    pelnapasji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna kamizelka! Ja niestety nie mam takich świetnych wakacji. :D

    http://pastelowa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Węgry.. piękne niby, ale jakoś nie przemawia do mnie ten kraj, nie wiem skąd ta negatywna opinia we mnie, nigdy nie byłam..

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę jak cholera!

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. That's great!!!

    Have a nice week end!
    Photographer Gil Zetbase
    http://www.gilzetbase.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Oreo i czekoladowe łyżeczki *.*. Uwielbiam słodkości :D

    www.bolibrzusie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się gubiłam w tym ich forintach. tam ceny dochodzą do miliona;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne zdjęcia!!
    Zapraszam do mnie na Konkursowy Sierpień
    https://onlybooks-jdb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. konkretna relacja! :) dla mnie ta ich waluta jest dziwna. w Budapeszcie z kolei byłam dwa razy i niestety mnie jakoś specjalnie nie zaczarował :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy post, zazdroszczę wypadu :)
    Pozdrawiam i zapraszam! ♥
    http://marianna-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja myślałam, że ta fantasy jest serio niebieska. Zawiodłam się tak jak ty. A te cukierki z ekstraktu z winogron muszą być pyszne bo kocham picollo ♡♡
    Pozdrawiam
    Mój blog
    girlchat27.blogspot.com
    Może wspólna obserwacja? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym kiedyś się tam wybrać
    Zapraszam do mnie. Odpowiadam na każdą obserwację :)
    http://ragazza99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowne miejsce , super zdjecia ;)
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zdjęcia i cudowne miejsca! <3
    ---
    http://styluliczny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna fotorelacja! Zazdroszczę pobytu na Węgrach ^^
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy post, bardzo fajny blog i przepiękne zdjęcia!
    Wpadnij do mnie: http://perfectoutfitfortoday.blogspot.com/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Super ciekawostki i piękne zdjęcia:)
    buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, very elegant place and you captured it in beautiful photos ;)

    Love,
    M
    The Flower Duet

    OdpowiedzUsuń
  22. omujborze czekoladowe łyżeczki!!!!!!!!!!!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne zdjęcia :)
    Mogłabym prosić o poklikanie w linki w tym poście (Dresslink)? Byłabym bardzo wdzięczna :)
    Może wspólna obserwacja? :)

    http://veronicalucy.blogspot.com/2016/07/off-shoulder-top-and-backpack.html

    OdpowiedzUsuń
  24. pół dnia przesiedziała chyba na ich dworcu tak mnie zachwycił ;) jedyne na co należy uważać to na ich postrzeganie smaku, coś co dla nich jest lekko ostro mi wypaliło dziure w buzi chociaż sama lubię takie rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Przewodnik super, na pewno się przyda :) Stylizacja cudowna *-*

    Zapraszam do mnie :)
    http://normalnienienormalnanastolatkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa stylizacja, kocham Węgry, to dla mnie drugi dom, dzisiaj w moim bloku ktoś smażył leczo na papryce, aż mi się zachciało zrobić paprikás. Język też mają fajny, polecam reklamę oreo po węgiersku oraz belvity - chociaż mieszkałam tam kiedyś i podstawy języka znam to nadal patrzyłam z oczami jak 5 złotówki i miną "że jak" https://www.youtube.com/watch?v=ERp_JsghDpg

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawy post, dużo się dowiedziałam. Zdjęcia są genialne, a stylizacja bardzo mi się podoba, ponieważ uwielbiam styl boho :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  28. Nieźle jest płacić w tysiącach, człowiek może pomyśleć jaki bogaty :D
    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ale tam pięknie, stylizacja na festiwal jak najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Budapeszt jest piękny też tam byłam :) a na same Węgry jeżdzę prawie co roku na baseny i bardzo lubię ich kuchnię :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wydawało mi się, że jest tam drożej, ale pozytywnie się zaskoczyłam :) Jadzenie wygląda świetnie. Szkoda, że u nas nie ma takiego Oreo. Uwielbiam <3
    Warto tam pojechać :)
    Kombinezon uroczy. Wyglądasz cudnie i te widoczki za Tobą. Coś pięknego <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam zamiar jeszcze w tym roku odwiedzić Budapeszt! Nie mogę się doczekać, zwłaszcza patrząc na Twoje foty :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Super przewodnik, aluta prawie jak jeny też wydaje się w setkach :D naprawdę super wszystko opisałaś strasznie się wkręciłam czytając to :) no i fantastyczna stylizacja, bardzo mi się podoba jest super :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetny przewodnik i stylizacja :)
    https://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. tez byłam na Węgrzech i było super, moze w następne wakacje uda mi się tam wrócic :) a i piłam tez niebieską fante, ale to w te wakacje na Słowacji ;))

    kariaxv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo fajne ciekawostki! :D Śliczne zdjęcia!! *.*
    Cudny outfit, świetna jest ta kamizelka :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. O mniam, zjadłabym to oreo! Ładne zdjęcia :)

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Post i zdjęcia cudeńko. Nigdy nie byłam na Węgrzech, a szkoda :(


    aanna-aanna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. jejku oreo z masłem orzechowym, musiało być pyszne ;) świetne zdjęcia ;*
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  40. ładnie :)
    w Rumunii też były te fanty :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak ja dawno nie byłam w zoo, przeszłabym się w sumie. :D Nie wiedziałam o ich walucie. O kurczę, czekoladowe łyżeczki (rzuca się w oczy), moje marzenie! ;) Fajnie, że robisz tego typu posty!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy