Heeej. Wecie co, chciałam już w ten weekend pożegnać lato. Wstawić wszystkie pozostałe zdjęcia, uporządkować pamiątki, wkleić do pamięt...


Heeej. Wecie co, chciałam już w ten weekend pożegnać lato. Wstawić wszystkie pozostałe zdjęcia,

uporządkować pamiątki, wkleić do pamiętnika wszystkie zebrane bilety, paragony.

Jednak jest jeszcze taka piękna pogoda, że chyba nie muszę jeszcze tego robić. Lato trwa aż do 23

września i trzeba wykorzystać jego ostatnie chwile. Nie mówiąc już o tych, którzy mają

jeszcze wakacje, albo  dopiero na nie jadą. Właśnie kupiłam z mamą ostatnie maliny i brzoskwinie do

ciasta. Ostatnio wyciągnęłam babcię na rower :3 i  byłam w kinie na ,,Zakonnicy''. Będę

mogła pochodzić jeszcze w ulubionych sukienkach. Co do ubrań, to chciałam Wam pokazać jeszcze

2 stylizacje. Zostawiam też parę plażowych zdjęć, nie mogło zabraknąć mojego kochanego flaminga,

który spędzał ze mną dużo czasu w wodzie ;).




Pierwszy stylizacja, to typowy zestaw na plażę. W drugiej główną rolę gra kombinezon w ,,łączkę'', 

z ozdobnymi falbanami. Właśnie taki sobie wymarzyłam i nosiłam go bardzo często tego lata, ale 

zdjęć akurat mam w nim mało :P.  Idealnie wg. mnie pasują do takich dekoltów delikatne naszyjniki, 

które można nosić ,,warstwowo''. Do tego zestawu zawsze dołączały kolczyki - serca i białe, 

sportowe buty (no może z wyjątkiem plaży). 




 (piękne widoki oczywiście :D)















Dawno nie pisałam tutaj tak po prostu, o niczym szczególnym. Ale  gdy już piszę posta, codziennie

mogłabym go zmieniać, bo codziennie dzieje się coś innego i coś innego mam do przekazania. Niech

ten post jednak zakończy życzenie dobrego tygodnia ;). Pamiętajmy, o znalezieniu czasu dla siebie -

pomimo obowiązków-  na pasje i robienie spontanicznych, kreatywnych rzeczy, ale też o naszych

najbliższych, bo to właśnie im często poświęcamy za mało uwagi i najmniej pomagamy.











PS. Jak Wam się podobają zdjęcia, stylizacje? Dziękuję Wam bardzo za przemiłe komentarze pod

ostatnim postem <3.

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy